„Rok 2020 z uwagi na wystąpienie pandemii był rokiem szczególnym dla całej polskiej gospodarki. Zmiany związane z restrykcjami w handlu oraz obawy o bezpieczeństwo pracowników i klientów spowodowały, że branża handlowa stanęła przed wieloma wyzwaniami. Należy jednak zauważyć starania sieci, które dostosowując się do nowych okoliczności, wciąż podtrzymywały możliwość zrobienia codziennych zakupów w sklepach stacjonarnych. Wraz z początkiem wiosny 2021 roku, zaobserwowaliśmy zmiany, które nastąpiły na przestrzeni ostatnich miesięcy. Zachowania zakupowe konsumentów sprawiają, że z rynku zaczynają znikać kluczowi gracze, a na ich miejsce wchodzą nowe formaty dyskontów” – mówi w komentarzu dla Retail Journal Emil Krzemiński, B2B Sales & Marketing Manager w Listonic. Poniżej pełna treść komentarza eksperta Listonic.
Minęły złote czasy hipermarketów
Hipermarkety, w których możemy znaleźć pełną ofertę produktową z różnych kategorii, przestały być już atrakcyjne dla konsumenta. W pierwszej dekadzie 2000 roku Polacy pragnęli znaleźć wszystkie kategorie produktowe w jednym miejscu, a zakupy stanowiły formę weekendowej rozrywki czy umilenia wolnego czasu. Postęp technologiczny i tempo życia konsumentów sprawiły, że nawyki, wcześniej tak przyjemne, ustąpiły miejsca nowym potrzebom. Polacy nie chcą już spędzać kilku godzin w tygodniu na zakupach codziennych – a w trakcie pandemii pragną, aby zakupy spożywcze były szybkie i bezpieczne. W dobie coraz intensywniejszego trybu życia konsumenci wybierają mniejsze dyskonty, w których znajdą najpotrzebniejsze produkty w wielu dostępnych wariantach. Przykładami takich placówek jest Lidl, Dino czy Biedronka. Sklepy małoformatowe sprawiają, że konsument nie spędza wolnego czasu w sklepie i może go spożytkować na inne działania. Dodatkowymi aspektami, na które kupujący zwracają uwagę, szczególnie po okresie pandemii to liczba kas samoobsługowych w dyskoncie. W miastach powyżej 500 tys. mieszkańców, możemy znaleźć po 3 – 4 placówki sieci handlowych, które znajdują się w podobnej odległości od siebie. Dlatego wybór konkretnego sklepu jest dla konsumentów coraz trudniejszy. Aspekty, które odgrywają kluczową rolę to: cena, liczba i jakość produktów do wyboru, a także liczba kas samoobsługowych, dostępność parkingów przed sklepem oraz lokalizacja. Sieci handlowe muszą więc dynamicznie rozwijać swoje placówki, tak by wyróżniać się na tle konkurencji.
Dominacja rynku przez Convenience Store
Z rosnącym zaciekawieniem obserwujemy w Listonic zmiany, jakie zachodzą na polskim rynku handlu detalicznego. Coraz większą popularność zyskują małoformatowe sklepy osiedlowe. Do tej kategorii należą m.in. Lewiatan, Żabka i Stokrotka. Szybki rozwój niewielkich marketów spowodowany jest ograniczonym miejscem w centrach miast.
Polska sieć Żabka to jeden z kluczowych graczy na rynku, który posiada już ponad siedem tysięcy placówek, a patrząc na tempo rozwoju firmy, w niedługim czasie będziemy obserwować kolejne obszary ekspansji producenta. Sukces z pewnością zawdzięcza odpowiedniemu podejściu do marketingu czy wdrożeniu nowoczesnej aplikacji mobilnej. Efekty przynoszą również długie godziny otwarcia placówek, szeroki asortyment produktów spożywczych oraz możliwość zakupu okrojonej oferty gotowych przekąsek, wydawanych na ciepło. Żabki postrzegane są jako osiedlowy fast food, w których zrobimy małe zakupy, nawet w niedziele niehandlowe. Widząc wzrosty popularności convenience store i zmiany zachowań konsumentów, pozostałe sieci handlowe zaczęły wprowadzać tego typu placówki na rynek. Jedną z nich jest Carrefour Express. Niektóre sklepy poszerzyły swoją ofertę o usługi pocztowe i kurierskie, dzięki czemu mogły pozostać otwarte w niedziele niehandlowe, co z pewnością wpłynęło na wzrost popularności, np. Spar i Żabka.
Dyskonty kontra małoformatowe sklepy osiedlowe
Rozwój convenience store sprawił, że dyskonty zaczęły obawiać się, że zostaną zdominowane przez mniejsze podmioty, jednak nie jest to do końca prawda. Analizując listy zakupów, analitycy Listonic odnotowali, że top produkty nabywane w konkretnych sklepach diametralnie się od siebie różnią. Konsumenci, wybierając się do dyskontu, robią zapasy na parę dni i kupują produkty spożywcze na posiłki oraz chemię gospodarstwa domowego. W sklepach typu covenience zmienia się cel naszych zakupów, wybieramy impulsywne przekąski lub w biegu wchodzimy po kawę i hot doga. Aby wzmocnić swoją pozycję na rynku, wielu przedstawicieli dyskontów decyduje się na współpracę ze znanymi dostawcami żywności, jak np. Glovo. Dzięki temu konsument nie musi wychodzić z domu, a zakupy zostaną dostarczone pod same drzwi. Można wnioskować, że sieci o niewielkich powierzchniach pozostaną i nadal będą cieszyć się popularnością wśród konsumentów. Jednak, aby utrzymać się na rynku, będą musiały dostosować swoje działania pod wymagającego konsumenta, wprowadzając kasy samoobsługowe, mobilne programy lojalnościowe lub usługi dostaw.
O Listonic:
Listonic to aplikacja mobilna do tworzenia list zakupów, najlepsza w swojej kategorii według użytkowników Google Play w Polsce, USA, UK, Francji, Włoszech, a także w 30 innych krajach na świecie. Jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich biznesów związanych IT związanych z aplikacjami mobilnymi, założony w 2008 roku przez trzech studentów Politechniki Łódzkiej. Zdobywca wielu nagród i wyróżnień, m.in.: jedna z flagowych aplikacji użytkowych na Androida według Google, Aplikacja Roku 2013 według Magazynu T3, najlepsza polska aplikacja mobilna w 2013 roku TNW Polish Startups Awards, najlepsza aplikacja w kategorii m-commerce w konkursie Mobile Trends Awards, jedna z Najbardziej Kreatywnych firm w Biznesie według Brief, 2. miejsce w konkursie Master Card na najlepszą aplikację zakupową w Polsce.