Polacy są w światowej czołówce pod względem częstotliwości zakupów online – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Klarny. Wyprzedzamy m.in. USA i Wielką Brytanię.
Z danych zaprezentowanych przez Klarnę wynika, że w tym roku niemal wszyscy Polacy (96 proc.), którzy mają dostęp do sieci, dokonali zakupów online. Warto podkreślić, że tak wysoki odsetek kupujących przez internet utrzymuje się na stałym poziomie we wszystkich grupach wiekowych, od 18 do 65 lat.
Co trzeci badany przyznaje, że dokonuje zakupów online przynajmniej raz w tygodniu. Tak wysoki wynik oznacza, że kupujemy w sieci znacznie częściej niż mieszkańcy np. krajów skandynawskich, jak Szwecji czy Norwegii (odsetek e-konsumentów wyniósł tam 27 proc.), gdzie cyfryzacja nastąpiła znacznie wcześniej niż nad Wisłą.
Niespełna 60 proc. Polaków twierdzi, że gdyby mieli stanąć przed wyborem, czy dokonywać zakupów w sieci, czy w sklepie stacjonarnym, wybrałoby opcję pierwszą. Prawie 50 proc. badanych deklaruje, że w przyszłym roku będzie robić zakupy głównie drogą online. Wyprzedzamy pod tym względem m.in. Amerykanów (42 proc.), Holendrów (37 proc.), czy Australijczyków (36 proc.). Autorzy badania nie mają wątpliwości, iż dowodzi to, że Polska jest jednym z najszybciej rozwijających się rynków e-commerce na świecie.
Najpopularniejsze kategorie produktów, w przypadku których Polacy dokonują zakupów online to: elektronika (47 proc.), sport i rekreacja (41 proc.), odzież i obuwie (39 proc.) oraz rozrywka (39 proc.). Twórcy badania zwracają uwagę, iż większość Polaków robi zakupy „w biegu”, o czym może świadczyć fakt, że blisko połowa badanych używa w tym celu telefonów komórkowych. Aż 62 proc. jako najbardziej optymalną formę dostawy wybiera paczkomat, co sprawia, że Polska jest pionierem tego globalnego trendu.
Zapłać później? 1/3 Polaków na „tak”
Z informacji przekazanych przez Klarnę wynika również, że prawie 30 proc. Polaków wybrałoby rozwiązanie „zapłać później”, gdyby taka opcja była dostępna. 41 proc. chce mieć możliwość sprawdzenia towaru przed dokonaniem płatności, zaś 34 proc. chce płacić tylko za przedmioty, które zdecyduje się zatrzymać.
Odroczone płatności – jak zauważają twórcy badania – stają się coraz częstszym wyborem wśród polskich konsumentów, ponieważ pozwalają uniknąć obaw zamrożenia środków podczas oczekiwania na dostawy i zwroty. Ponad połowa Polaków twierdzi, że robiłaby zakupy częściej, wydawała więcej pieniędzy w internecie, a zdecydowana większość bardziej ufałaby sprzedawcom detalicznym, gdyby zaproponowano im zapłatę po dostawie.
Polska jest jednym z najszybciej rozwijających się rynków e-commerce na świecie, a Polacy pod wieloma względami wyprzedzają inne nacje. Polscy konsumenci są niesamowicie obeznani z technologią — korzystają z najnowszych rozwiązań, aby robić zakupy tam, gdzie chcą i kiedy chcą, a sposób robienia zakupów online dopasowują do swoich potrzeb. Rozwijająca się oferta rozwiązań „Zapłać później” prawdopodobnie jeszcze bardziej przyspieszy wzrost zakupów online, umożliwiając polskim konsumentom przekształcanie własnych salonów w przymierzalnie” – komentuje Viveka Söderbäck, ekspert Klarna ds. zachowań konsumenckich.
Badanie internetowe zostało przeprowadzone na reprezentatywnej próbie 1074 respondentów w wieku 18-65 lat w sierpniu 2021 r. Porównanie z innymi krajami opiera się na oddzielnym, wielotysięcznym badaniu przeprowadzonym w maju 2021 r.
O Klarna
Z ponad 90 milionami aktywnych użytkowników na całym świecie i 2 milionami transakcji dziennie, Klarna spełnia zmieniające się oczekiwania konsumentów, którzy chcą robić zakupy, płacić i korzystać z bankowości na jednej intuicyjnej platformie i dzięki jednej, zaufanej marce. Ponad 250 tysięcy globalnych partnerów handlowych, w tym H&M, Saks, Sephora, Macy’s, IKEA, Expedia Group, Samsung, ASOS, Peloton, Ralph Lauren, Abercrombie & Fitch, Nike i Shein, umożliwia innowacyjne zakupy z Klarną online oraz w sklepach stacjonarnych. Klarna to zarazem jeden z najcenniejszych fintechów na świecie, z wyceną wynoszącą 45,6 miliarda USD. Klarna została założona w 2005 r., zatrudnia ponad 4 tysiące pracowników, działając na 17 rynkach. Fintech jest wspierany przez Sequoia Capital (od 2010 r.), a ostatnio do grona jej inwestorów dołączyli także m.in. SilverLake, Dragoneer, Bestseller Group, Permira, Ant Group, HMI Capital, TCV, NorthZone, Commonwealth Bank of Australia, Merian Chrysalis Investment Company Limited oraz fundusze zarządzane przez BlackRock.