Jesień w naszych outletach jest czasem mocnych debiutów zarówno marek znanych klientom poszukującym okazji, jak i zupełnie nowych, które kilka lat temu były jeszcze poza naszym zasięgiem w Polsce – mówi w rozmowie z Retail Journal Magdalena Chachulska, Asset Management Director w Neinver, zarządcy Factory.
Radosław Święcki: Jak w – miejmy nadzieję – postlockdownowej rzeczywistości, wygląda sytuacja centrów Factory? Pytam przede wszystkim o sprzedaż.
Magdalena Chachulska: Centra Factory dobrze odnalazły się w nowej rzeczywistości, bo klienci jeszcze bardziej niż przed pandemią cenią stosunek jakości do ceny, a to właśnie domena outletów. Jednocześnie wachlarz marek dostępnych w naszych centrach nie zmniejszył się. Ofertę wzbogaciły kolejne światowe sieci, bo dostrzegają w outletowym kanale sprzedaży możliwość upłynnienia nadwyżek towarów, które nie znalazły nabywców w regularnej sprzedaży. Modele naszej współpracy są różne – od rozszerzania dotychczasowej liczby sklepów, po outletowe debiuty, czasem na początku w formule „pop-up store”. Sprzedaż w outletach Factory od maja do września wzrosła o 25 procent w porównaniu do ubiegłego roku.
Mniej klientów odwiedza, ale więcej kupuje
Jak to wygląda w porównaniu z 2019 r., czyli okresem tuż przed pandemią?
Porównując do roku 2019 sprzedaż jest na niewielkim plusie. To bardzo dobre wyniki, bo wciąż funkcjonujemy przecież w rzeczywistości obostrzeń sanitarnych i chronimy się przed potencjalnym zakażeniem. Widać to najlepiej we wskaźnikach odwiedzalności. Mniej klientów wybiera się na zakupy, jednak kupują zdecydowanie więcej, wydając większe kwoty.
Przyznam, że trend ten dostrzega wielu naszych rozmówców, obecnych w centrach handlowych. A jak wygląda obecnie poziom komercjalizacji Państwa obiektów?
Poziom komercjalizacji paradoksalnie nie zmienił się w okresie pandemii, mimo problemów, na które napotykała cała branża. W całej sieci Factory utrzymuje się obecnie na średnim poziomie 96 procent. Jesień w naszych outletach jest czasem mocnych debiutów zarówno marek znanych klientom poszukującym okazji, jak i zupełnie nowych, które kilka lat temu były jeszcze poza naszym zasięgiem w Polsce. Strategicznie zarządzamy portfolio najemców, zawsze pozostawiając margines dla nowych partnerów biznesowych, bacznie obserwując oczekiwania klientów.
W outletach klienci szukają tanich i dobrych jakościowo rzeczy
Jaki tenant-mix najlepiej sprawdza się w centrach Factory?
Najlepiej sprawdza się odpowiednio zbalansowany miks marek międzynarodowych oraz lokalnych, reprezentujących takie sektory jak: sport, moda męska i damska, jeans, obuwie, akcesoria, biżuteria oraz artykuły dla domu. Tak pokazuje nasze doświadczenie wielu lat działania w outletowym kanale sprzedaży, gdy rynek w Polsce dojrzewał wraz z rozwojem centrów Factory, uwzględniające rzecz jasna lokalizację, otoczenie konkurencyjne czy zmieniające się preferencje zakupowe klientów. Stąd udoskonalanie portfolio najemców, które jest i zawsze powinno być procesem ciągłym.
Outlety są miejscem, w którym klienci poszukują dobrych jakościowo, ponadczasowych produktów w okazyjnej cenie. Jednak jak cały rynek, również i one ewoluują. Handel detaliczny i preferencje klientów zmieniają się, otoczenie w którym funkcjonują nasze obiekty również, a my zawsze chcemy być o krok do przodu. Tworzymy centra outletowe z bogatą, różnorodną ofertą, odpowiadającą na potrzeby klientów, których zarówno wiodące marki, jak i wymagający klienci, chcą być częścią.
Ważnym elementem, który coraz bardziej zyskuje na znaczeniu również w centrach outletowych, jest oferta gastronomiczna restauracji i kawiarni.
Powiedzmy zatem jak to wygląda u państwa?
Ta oferta wspólnie z całym pakietem usług dodatkowych, stanowi istotne uzupełnienie naszego portfolio marek, mając wpływ na budowanie pozytywnych doświadczeń zakupowych. Strefa restauracyjna w naszym outlecie Factory, połączonym z parkiem handlowym Futura, cieszy się dużym powodzeniem wśród klientów. Podobnie kawiarnie i restauracje zlokalizowane w pasażach handlowych innych obiektów w Polsce.
Nowe marki w Factory jeszcze w tym roku
Factory postawiło w ostatnim czasie na marki premium, nowo otwarte salony, to m.in: Lacoste, Hugo Boss, Marc’o’Polo. Czy planują państwo w najbliższym czasie kolejne otwarcia sklepów najemców z tego segmentu?
Jesień tego roku będzie bogata w nowe otwarcia renomowanych, uznanych marek. Za nami otwarcia kilku dobrze znanych brandów nie tylko w Europie, ale i na świecie. A to jeszcze nie koniec.
Proszę zatem zdradzić, kto niebawem pojawi się w centrach Factory?
Listę kolejnych marek, które zaproszą klientów jeszcze w tym roku ogłosimy niebawem.
Na początku naszej rozmowy wyraziłem nadzieję, że jesteśmy w postlockdownowej rzeczywistości. Co jednak jeśli tak się nie stanie i zostaną przywrócone obostrzenia, które uderzą także w centra Factory?
Nie można wykluczyć kolejnych obostrzeń, prowadzących do zamknięcia branży, bo ta pandemia jest w jakiejś mierze nieprzewidywalna. Liczymy jednak na rozsądek i przestrzeganie obostrzeń, zarówno przez zarządzających centrami handlowymi, jak również najemców i samych klientów przyjeżdżających na zakupy. Każde kolejne zamknięcie obiektu to znaczące ograniczenie funkcjonowania najemców, pomniejszenie generowanego obrotu, a co za tym idzie, spadek zyskowności firm, zarówno lokalnych przedsiębiorców, jak i dużych biznesów. Dla nas to również ogromne obciążenie finansowe i organizacyjne. Mam nadzieję, że z takim problemem nie będzie musieli się już mierzyć. Cała branża liczy na to, że wracamy na drogę stabilnego rozwoju oraz jasnej perspektywy biznesowej i żadne zaskakujące okoliczności nie będą nam w tym przeszkadzać.
Rozmawiał Radosław Święcki
Zobacz też: 2800 m² nowych marek w outletach Factory – Neinver podsumowuje półrocze