Polacy nie zamierzają oszczędzać na świętach. Średnio wydadzą na nie 2129 zł, z czego 70 proc. stanowić będą wydatki na prezenty i żywność. Jak pokazują badania Deloitte, to o 11 proc. więcej niż rok wcześniej. Niestety, nie wynika to wyłącznie z hojności i zasobności portfela Polaków. Większe wydatki na święta to w przeważającej mierze wynik podwyżek cen.
Firma doradcza Deloitte przeprowadziła 24. edycję międzynarodowego badania „Zakupy świąteczne 2021”. Pokazała ona, że drugie Boże Narodzenie w czasie pandemii będzie kosztowało Polaków o 11 proc., czyli 200 zł więcej niż rok wcześniej. Na prezenty, żywność, podróże oraz spotkania z najbliższymi konsumenci planują przeznaczyć średnio 2129 zł. Najchętniej kupowane prezenty to kosmetyki i perfumy, a także zabawki i książki. Prawie połowa Polaków dokona zakupów świątecznych przez Internet. Na upominki mogą zaś liczyć przede wszystkim nasi najbliżsi: dzieci, partnerzy i rodzice.
Szczególnie widoczne zmiany dotyczą żywności, napojów oraz podróży. Głównym powodem zwiększenia wydatków są wzrosty cen w sklepach i na stacjach benzynowych, które dostrzega ponad 70 proc. społeczeństwa. Na te same produkty, które kupowaliśmy w zeszłym roku, w tym trzeba przeznaczyć więcej – wyjaśnia Anita Bielańska, dyrektor w dziale Konsultingu, liderka Consumer Industry w Deloitte.
Więcej na podróże, mniej na rozrywkę
W tym roku zwiększy się przede wszystkim koszt podróży, co jest oczywiste biorąc pod uwagę fakt, że w 2020 roku, przemieszczanie się było mocno ograniczone. Na ten cel Polacy przeznaczą średnio 333 zł, czyli o ponad 55 proc. więcej niż w minionym roku. Nie będą także oszczędzać na żywności i napojach. Zamierzają wydać na nie 944 zł i średnio będzie to koszt o 10 proc. wyższy niż w ubiegłym roku. Z kolei prezenty pochłoną podobną do zeszłorocznej sumę 546 zł (wzrost o 2 proc.). Przyjemności oraz rozrywka będą kosztować średnio 306 zł (spadek o 3 proc.).
Mikołaj z dużym workiem
Jak pandemia wpłynie na zwyczaje zakupowe Polaków? Niemal połowa Polaków (47 proc.) ma zamiar spędzić przedświąteczny czas w domu i unikać miejsc publicznych. To nadal bardzo dużo, jednak w porównaniu z rokiem poprzednim (ponad 70 proc.) widoczna jest znaczna tendencja spadkowa. Zakupy świąteczne wcześniej chce zrobić 38 proc. ankietowanych. Z kolei 35 proc ograniczy wydatki na konsumpcję, zaś 32 proc. zredukuje liczbę wizyt w sklepach stacjonarnych.
Przeczytaj także: Prezenty świąteczne? Książki na czele listy
W tym roku każdy Polak zamierza kupić średnio 7 prezentów. Przede wszystkim będą to upominki dla dzieci (63 proc.), na nie także zostanie przeznaczona największa część budżetu (48 proc.). Równie hojnie obdarowani zostaną partnerzy, mężowie, żony (61 proc.). Polacy nie zapominają także o rodzicach – 56 proc. planuje przygotować dla nich niespodziankę. Co możemy znaleźć pod choinką?
W tym roku będą to przede wszystkim kosmetyki i perfumy, takie zakupy deklaruje 56 proc. ankietowanych. Drugą najpopularniejszą kategorią, którą wskazuje 50 proc. badanych, są gry i zabawki. Dużą popularnością cieszą się także książki z 46 proc. wskazań. Rozczarowani mogą być fani elektroniki – ponad 85 proc. osób nie planuje tego typu zakupów. W tym roku po raz pierwszy zadaliśmy także pytanie o emocje związane z zakupami świątecznymi. Jak można było przypuszczać największą przyjemność sprawi kupowanie prezentów najbliższym. Najbardziej zaś stresujący i czasochłonny będzie wybór podarunku dla współpracowników – mówi Natalia Załęcka, CMO Advisory Leader, Head of Marketing Transformation, Deloitte.
Zakupy świąteczne nie na ostatnią chwilę
Coraz więcej z nas planuje zakupy wcześniej. W listopadzie chciało to zrobić 27 proc i jest to ogromny skok w porównaniu do roku poprzedniego (12 proc). Black Friday był dodatkową okazją do zakupów świątecznych dla około 1 na 10 osób. W grudniu średnio dwóch na trzech Polaków planuje zakupy świąteczne, najwięcej osób (54 proc) zamierza zdążyć do 25 grudnia.
Sklepy online stały się niemal tak często preferowane jak te stacjonarne. Prawie połowa świątecznego budżetu zostanie wydana w właśnie w nich (47 proc.) Wzrost znaczenia zakupów online to tendencja, którą obserwujemy od lat. Nasze preferencje odnośnie kanału są jednak różne w zależności od kategorii produktów czy usług. Polacy szczególnie chętnie przez Internet kupują produkty związane z podróżami, spędzaniem wolnego czasu i realizacją pasji. W żywność zaś zdecydowanie wolimy zaopatrywać się stacjonarnie. Monopolistami w tym segmencie są bezkonkurencyjne dyskonty. 93 proc. Polaków deklaruje właśnie w nich zrobić zakupy – mówi Bartek Bobczyński, dyrektor, Deloitte Digital.
W sklepach stacjonarnych Polacy kupują przede wszystkim żywność i napoje (85 proc.). Kanały online wybiorą przy produktach związanych z podróżami i spędzaniem czasu wolnego (71 proc.) oraz poszukując elektroniki (64 proc.) i zabawek czy książek (63 proc.). Co ciekawe w pozostałych kategoriach różnice nie są już tak znaczące. Ci, którzy decydują się na zakup kosmetyków, odzieży, dóbr luksusowych, telefonów czy artykułów sportowych równie chętnie wybierają sklepy online, co stacjonarne. Preferowanym sposobem płatności nadal jest gotówka (30 proc.), najpopularniejszą formą online jest płatność kartą (15 proc.).