Urszula Szewczyk: Action w Polsce idzie jak burza i jest niezwykle rozchwytywaną marką, zarówno przez parki, jak i centra handlowe. Jaki był miniony rok dla Action pod względem rozwoju, w tym liczby nowych otwarć?
Sławomir Nitek, dyrektor generalny Action Polska: Rok 2021 był wyjątkowy dla Action, szczególnie pod względem liczby otwarć sklepów w Polsce. Zakończyliśmy go z rekordowym wynikiem 74 nowych marketów. To stawia polski oddział Action na czele całej grupy jako jeden z najprężniej rozwijających się rynków. Staliśmy się także siecią ogólnopolską, debiutując na Lubelszczyźnie, w województwie kujawsko-pomorskim, na Warmii, Mazurach i na Pomorzu. Liczne otwarcia miały także miejsce w dużych miastach, takich jak Warszawa, Kraków, Katowice, Poznań czy Łódź. Przybyło nam także pracowników. W ubiegłym roku osiągnęliśmy próg 2000 zatrudnionych osób, a jeszcze w tym roku planujemy przekroczyć liczbę 3000.
Otwarcie drugiego centrum dystrybucyjnego w Polsce zapowiada dalszą intensywną ekspansję. Ile punktów zamierzają Państwo otworzyć w tym roku?
Naszym głównym celem jest umocnienie się w 2022 roku i utrzymanie silnej ekspansji w Polsce poprzez zwiększenie zarówno liczby naszych placówek handlowych, jak i rozwijanie sieci dystrybucji. Mogę śmiało stwierdzić, że jesteśmy dopiero na początku ekspansji w Polsce.
Bardzo starannie wybieramy przyszłe lokalizacje nowych sklepów, analizując liczbę potencjalnych klientów oraz biorąc pod uwagę na przykład możliwości dojazdu czy miejsca parkingowe. Interesują nas tak samo duże miasta, jak i mniejsze ośrodki. Chcemy, aby nasze sklepy były blisko klientów, niezależnie od ich miejsca zamieszkania.
Nie chciałbym mówić o konkretnych liczbach, jeśli chodzi o otwarcia w tym roku, ale mamy w planie utrzymać podobne tempo. To, ile placówek realnie otworzymy, nie zależy jedynie od naszych chęci, ale także od wielu czynników zewnętrznych. Nie wiemy także, jak pandemia będzie się rozwijać w tym roku. Mamy jednak nadzieję, że będzie się raczej wygaszać, co pozwoli nam na większą elastyczność.
Jakie lokalizację są dla Action szczególnie interesujące?
Polska jest dla nas ważnym rynkiem – widzimy tu ogromny potencjał do dalszego rozwoju Action. Jak widać po naszych cotygodniowych otwarciach nowych sklepów, rozwijamy się zarówno w mniejszych miejscowościach, jak i w większych miastach. Niedawno otworzyliśmy kolejne sklepy w Warszawie, Wrocławiu i Krakowie.
Przeczytaj także: Action debiutuje w Hiszpanii
Chcemy, aby nasze sklepy były blisko klientów, niezależnie od ich miejsca zamieszkania. W tym rozwoju pomoże nam otwarte niedawno centrum dystrybucyjne w Bieruniu oraz kolejne tego typu obiekty logistyczne. Na przykład Warszawa jest dużą aglomeracją, ale składa się z pojedynczych dzielnic i osiedli. Traktujemy nasze sklepy jak lokalne placówki, które można odwiedzać od czasu do czasu i zakupić potrzebne produkty w atrakcyjnych cenach. Pod tym względem widzimy duży potencjał dla Warszawy, gdzie mamy już siedem placówek, ale także dla innych aglomeracji. Chciałbym jednak podkreślić, że z równym entuzjazmem podchodzimy do otwierania naszych sklepów w mniejszych miejscowościach.
Czy Państwo aktywnie poszukują nowych lokalizacji, czy ze względu na rozpoznawalność marki to wynajmujący zgłaszają się do Państwa?
Chcemy, aby nasze sklepy były blisko klientów, niezależnie od ich miejsca zamieszkania, dlatego aktywnie poszukujemy nowych lokalizacji, zarówno w większych miastach, jak i mniejszych ośrodkach. Obserwacje poczynione w trakcie pandemii dowodzą, że taka strategia ma sens. Co więcej, sklepy Action stały się dzięki swojej ofercie na tyle atrakcyjne, że zarządcom parków handlowych zależy na naszej obecności, ponieważ przyciągamy klientów. Wynika to między innymi z faktu, że nawet w warunkach pandemii na naszych półkach co tydzień pojawia się 150 nowych produktów, a 2/3 oferty stale rotuje. Funkcjonowanie centrów i parków handlowych opiera się na prawach rynkowych, a ich właściciele znajdują szereg argumentów, żebyśmy pojawili się akurat w konkretnej placówce.
Jakie najważniejsze zadania stoją przed Action w najbliższym czasie?
Jako jedna z najbardziej dynamicznie rozwijających się sieci sklepów non-food w Polsce i Europie, chcemy utrzymać obecne tempo rozwoju, otwierając kolejne nowe sklepy w atrakcyjnych lokalizacjach, wspierane przez prężnie działający łańcuch dostaw.
Nie jest tajemnicą, że tak dynamiczny rozwój sieci handlowej wymaga podobnego tempa rozwoju logistyki i dystrybucji. Od tego zależą sprawne i regularne dostawy naszych produktów do sklepów. Znamy stojące przed nami wyzwania i wiemy, że musimy podjąć decyzję, jak je rozwiązać, aby utrzymać optymalne koszty operacyjne, umożliwiające utrzymanie cen produktów na obecnym, niskim poziomie.
Jeśli chodzi o rozwój w Europie, to jesteśmy obecni w 10 krajach. W 2021 roku z sukcesem otworzyliśmy pierwsze sklepy we Włoszech, a w lutym br. w Hiszpanii, stając się tym samym najszybciej rozwijającą się siecią handlową na kontynencie. W tym roku chcemy kontynuować ten dynamiczny rozwój.
Skupiamy się także na korzystaniu z nowoczesnych i zrównoważonych rozwiązań, jakimi obecnie są m.in. piętrowe naczepy, umożliwiające transport do 60% towarów więcej, niż tradycyjnie. Priorytetem są dla nas zielone technologie w centrach dystrybucji i sklepach. Planujemy, aby w naszych sklepach pojawiało się coraz więcej towarów z ekologicznych źródeł i produkty certyfikowane przez FSC, BCI, Fairtrade, Organic czy UTZ.
Od 2020 roku poczyniliśmy znaczne postępy w rozwoju strategii zrównoważonego rozwoju. Staje się ona w coraz większym stopniu kluczowym priorytetem biznesowym, zwłaszcza jeśli chodzi o nasz asortyment, a także integralną częścią ogólnej strategii rozwoju firmy. Z dumą informujemy, że już dziś ponad 80% naszych wyrobów z bawełny posiada certyfikat BCI, a ponad 70% produktów z papieru i drewna pochodzi z surowca pozyskiwanego w sposób zrównoważony. Do 2025 roku będzie to już 100%. Chcemy, aby od 2024 roku wszystkie nasze markety działały całkowicie na podstawie energii odnawialnej.