Jaka jest odpowiedzialność członków zarządu spółki? Czy członek zarządu może odpowiadać wobec wierzycieli i w jakich okolicznościach może uwolnić się od odpowiedzalności? Na te pytania dla Retail Journal odpowiadają: Agnieszka Ławnicka – radca prawny i doradca podatkowy, z Kancelarii Ożóg Tomczykowski oraz Piotr Stępień – radca prawny z Kancelarii Ożóg Tomczykowski.
Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością – jako odrębna osoba prawna – może tworzyć wrażenie, że członkowie zarządu nie muszą obawiać się odpowiedzialności za długi spółki wobec wierzycieli, a wszelką odpowiedzialność w tym zakresie ponosi tylko sama spółka. Jeśli spółka zaciąga zobowiązanie to dłużnikiem jest przecież spółka, a nie jej wspólnicy – wydawać się więc może, że takie same zasady obowiązują członków zarządu.
Pełnienie funkcji członka zarządu to – niezależnie od branży – kluczowe zadanie z punktu widzenia działalności spółki. To jednak także konieczność uświadomienia sobie, ciążącej na członkach zarządu odpowiedzialności. Z pełnieniem tej funkcji wiąże się bowiem ryzyko odpowiedzialności majątkiem osobistym i to nie tylko wobec samej spółki.
Członek zarządu a długi spółki
Jeżeli egzekucja prowadzona przeciwko spółce okaże się bezskuteczna to za jej zobowiązania odpowiadają członkowie zarządu. Jest to środek prawny, po który wierzyciele sięgają najczęściej, aby odzyskać swoje należności wobec spółki, która nie posiada już majątku na pokrycie zobowiązań.
Często w niedużych spółkach skład zarządu pokrywa się ze składem wspólników. W takiej sytuacji członków zarządu nie chroni status wspólnika i również odpowiadają oni na powyższych zasadach. Co więcej, członka zarządu nie zwalnia z odpowiedzialności nawet fakt, że był nim tylko formalnie „na papierze” i nie zajmował się w ogóle sprawami spółki. Członków zarządu nie chroni też wewnętrzny podział co do sposobu kierowania sprawami spółki, np. że jeden z członków kieruje tylko sprawami finansowymi, a drugi tylko sprawami biznesowymi.
Członek zarządu odpowiada także za szkodę wobec samej spółki
Warto mieć na uwadze, że członek zarządu ponosi też odpowiedzialność wobec samej spółki za szkody jej wyrządzone. Podstawą odpowiedzialności jest tutaj zawinione działanie lub zaniechanie członka zarządu wyrządzające spółce szkodę – odpowiedzialność ta jest więc związana ze stosunkami wewnętrznymi spółki i nie obowiązuje w relacji z wierzycielami.
Z odpowiedzialnością tą powiązana jest również zasada, w myśl której członek zarządu powinien przy wykonywaniu swoich obowiązków dołożyć staranności wynikającej z zawodowego charakteru swojej działalności.
Odpowiedzialność członków zarządu a prawo holdingowe
Z dniem 13.10.2022 r. wchodzi w życie tzw. prawo holdingowe, w ramach szeroko komentowanej nowelizacji Kodeksu spółek handlowych. Umożliwi ono m.in. tworzenie formalnych – tj. ujawnionych w KRS – grup spółek (holdingów).
Nowelizacja może dać członkom zarządu szersze pole obrony w razie gdyby okazało się z biegiem czasu, że podjęta przez nich decyzja była nietrafna i wyrządziła spółce szkodę. Dookreśli ona bowiem przesłanki możliwości uwolnienia się przez członka zarządu od odpowiedzialności za działanie na szkodę spółki. Odpowiedzialność członków zarządów ma być oparta na tzw. zasadzie biznesowej oceny sytuacji (ang. business judgement rule). Członek zarządu, który przy wykonywaniu swoich obowiązków zdecydował się na podjęcie określonego ryzyka gospodarczego będzie mógł liczyć na wyłączenie odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną spółce. Będzie to mogło nastąpić jeżeli jego decyzje były podejmowane w granicach uzasadnionego ryzyka biznesowego oraz na podstawie stosownych do danych okoliczności informacji, analiz czy opinii a on sam wykazywał się starannością i lojalnością wobec spółki.
Odpowiedzialność członków zarządu a wiążące polecenia w prawie holdingowym
Jednym z podstawowych założeń prawa holdingowego – mającą ułatwiać zarządzanie spółkami zależnymi – ma być możliwość wydawania wiążących poleceń przez spółkę dominującą. Spółka dominująca będzie mogła wydawać spółce zależnej wiążące polecenia dotyczące prowadzenia spraw tej spółki.
Wydanie wiążącego polecenia powinno być uzasadnione interesem grupy spółek oraz może być wydawane przez członków zarządu spółki dominującej zgodnie z zasadami reprezentacji. Treść wiążącego polecenia powinno zawierać m.in.:
- oczekiwane przez spółkę dominującą zachowanie spółki zależnej;
- spodziewane korzyści lub szkody spółki zależnej, które będą następstwem wykonania wiążącego polecenia, o ile występują;
- przewidywany sposób i termin naprawienia spółce zależnej szkody poniesionej w wyniku wykonania wiążącego polecenia.
Oznacza to, że spółka dominująca już z góry przy wydaniu wiążącego polecenia będzie mogła zakładać, że polecenie to nie przyniesie żadnych korzyści spółce zależnej i wyrządzi jej szkodę. Spółka dominująca odpowie zatem za szkodę wyrządzoną spółce zależnej jeżeli zostanie ona wyrządzona na skutek wykonania wiążącego polecenia oraz nie została naprawiona w terminie wskazanym w wiążącym poleceniu.
Jak jednak kształtować się będzie odpowiedzialność członków zarządu spółki dominującej i spółek zależnych w związku z wiążącymi poleceniami?
W tym zakresie członkowie zarządu spółki dominującej i spółek zależnych mogą liczyć na dobrą wiadomość, ponieważ prawo holdingowe:
- wyłącza w ogóle odpowiedzialność członka zarządu spółki zależnej za szkodę wyrządzoną spółce zależnej na skutek wykonanego wiążącego polecenia;
- wyłącza odpowiedzialność członka zarządu spółki dominującej za szkodę wyrządzoną wykonaniem wiążącego polecenia – zarówno ewentualną odpowiedzialności wobec spółki zależnej jak i odpowiedzialność odszkodowawczą wobec spółki dominującej – pod warunkiem jednak, że zlecając wykonanie polecenia działał w interesie grupy spółek.
Opisane wyżej wyłączenie odpowiedzialności znajdzie jednak zastosowanie w relacjach wewnętrznych (tj. członek zarządu – spółka).
Co jednak jeśli wiążące polecenie wyrządzi szkodę wierzycielowi? W tym zakresie należy uznać, że członek zarządu w dalszym ciągu będzie odpowiadał za długi spółki względem wierzycieli, jeśli egzekucja przeciwko spółce okaże się bezskuteczna. Członkowie zarządu spółki zależnej powinni zatem zachować ostrożność i skorzystać – pod pewnymi warunkami – z prawa odmowy wykonania wiążącego polecenia.
A co z odpowiedzialnością za zobowiązania podatkowe?
Odpowiedzialność członków zarządu to nie tylko odpowiedzialność wobec samej spółki oraz jej kontrahentów. To również odpowiedzialność wobec Skarbu Państwa.
Odpowiedzialność członków zarządu obejmuje bowiem wszelkie zaległości podatkowe, z tytułu zobowiązań, których termin płatności upływał w czasie pełnienia przez nich obowiązków członka zarządu. Rezygnacja z pełnienia funkcji członka zarządu i uzyskanie absolutorium nie gwarantuje zatem bezpieczeństwa – nawet kilka lat po ustąpieniu z funkcji członka zarządu, może zostać stwierdzona zaległość podatkowa, za którą odpowiedzialny będzie uprzedni a nie aktualny zarząd.
Odpowiedzialność członków zarządu ma charakter osobisty, tj. dotyczy całego ich majątku i jest to odpowiedzialność solidarna, tj. odpowiedzialność ponoszą wszyscy członkowie zarządu i każdy z nich samodzielnie.
W przypadku grup spółek (holdingów) ta odpowiedzialność może być jeszcze szersza, będzie bowiem obejmowała również odpowiedzialność za skutki powstałe w związku z wydaniem i wykonaniem wiążącego polecenia.
Czy to już wszystko?
Niestety nie.
Z odpowiedzialnością za zobowiązania podatkowe wprost wiąże się odpowiedzialność karno-skarbowa i karna, ponoszona bezpośrednio przez osoby odpowiedzialne za sprawy gospodarcze spółki (a nie samą spółkę).
Warto pamiętać, że odpowiedzialność karna i karno-skarbowa nie zawsze jest związana z uszczupleniem podatkowym, tj. można popełnić przestępstwo skarbowe, nawet wtedy gdy nie powstała żadna zaległość podatkowa.
Czy członek zarządu może uwolnić się odpowiedzialności?
Na szczęście odpowiedź na to pytanie jest twierdząca.
Wyżej opisana odpowiedzialność członka zarządu za zobowiązania spółki nie jest bezwzględna. Członek zarządu może się od niej uwolnić jeśli wykaże m.in., że:
- we właściwym terminie złożył w sądzie wniosek o ogłoszenie upadłości spółki;
- niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości nastąpiło bez jego winy.
Członek zarządu przez cały okres pełnienia funkcji musi przyłożyć więc szczególną wagę do sytuacji, w której w toku działalności pojawiłyby się przesłanki do ogłoszenia upadłości spółki. Przesłanką tą jest niewypłacalność spółki. Wówczas członek zarządu ma obowiązek terminowego – tj. nie później niż w terminie 30 dni od dnia powstania stanu niewypłacalności – złożenia w sądzie wniosku o ogłoszenie upadłości spółki.
Spełnienie tego warunku wymaga zatem bieżącego monitorowania sytuacji finansowej spółki – co może być utrudnione lub nawet niemożliwe po rezygnacji z pełnienia funkcji członka zarządu. Tymczasem odpowiedzialność może powstać już po ustąpieniu z funkcji.
Niemniej jednak, terminowe złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości jest najefektywniejszym mechanizmem obrony dla członka zarządu, który pozwoli mu na uwolnienie się od odpowiedzialności w razie złożeniu pozwu przez wierzyciela lub powstania zaległości podatkowej. Złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości nie wypływa jednak na odpowiedzialność karną i karnoskarbową za popełnione przestępstwa.
Należy pamiętać, że na członkach zarządu ciąży również odpowiedzialność karna za niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości pomimo spełnienia się przesłanek do tego – nawet do roku pozbawienia wolności. Co więcej, członkowie zarządu ponoszą odpowiedzialność względem wierzycieli za szkodę wyrządzoną wskutek niezgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłość w ustawowym terminie, chyba że nie ponoszą winy.
Autorzy:
Agnieszka Ławnicka – radca prawny, doradca podatkowy, Kancelaria Ożóg Tomczykowski
Piotr Stępień – radca prawny, Kancelaria Ożóg Tomczykowski