Louis Vuitton, Chanel, Dior – luksusowe marki zamykają sklepy w Rosji

Najwięksi giganci na rynku dóbr luksusowych zdecydowali się na zamknięcie swoich butików w Rosji

Witryna butiku Louis Vuitton widziana z ulicy

Louis Vuitton. Luksusowe marki zamykają sklepy w Rosji

Luksusowe marki do tej pory milczały na temat konfliktu na Ukrainie. Do ostatniej chwili sprzedaży mokasynów Gucci na rosyjski rynek próbowali bronić włoscy oficjele. Premier Włoch Remo Casilli lobbował, aby sankcje nakładane na Rosję nie obejmowały eksportu do tego kraju dóbr luksusowych. Największe domy mody świata w końcu jednak zareagowały (poczekały jednak na zakończenie tygodnia mody w Paryżu). W efekcie takie marki jak: Hermès, Chanel, koncern Richemont (właściciel takich marek jak Cartier i Van Cleef & Arpels) koncern LVMH (właściciel ponad 70 marek: szampana Moët & Chandon, Christian Dior i domu mody Louis Vuitton), Grupa Kering (Gucci, Balenciaga, Bottega Veneta, Alexander McQueen i Saint Laurent) zdecydowały się na czasowe zamknięcie sklepów w Rosji.

Luksusowe marki zamykają sklepy w Rosji – kto pierwszy podjął taką decyzję?

Hermès sprzedający m.in. kultowe torebki Birkin, jest firmą, która jako jedna z pierwszych w swoim segmencie, zdecydowała się na czasowe zamknięcie sklepów w Rosji. Na rosyjskim rynku działały do tej pory trzy butiki tego brandu. Inną luksusową marką, która bardzo szybko podjęła kroki na rzecz wsparcia Ukrainy był dom mody Giorgio Armani. Armani, który tuż po rozpoczęciu konfliktu zorganizował cichy pokaz, bez oprawy muzycznej, w Mediolanie, przekazał 500 tys. euro dla ONZ.

Przeczytaj także: CCC namawia do przekazywania używanych butów na rzecz uchodźców

Koncern LVMH ma w Rosji 124 butiki. Poza ich czasowym zamknięciem zadeklarował przekazanie 5 mln euro wsparcia Ukraińców przez Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża. 3500  pracowników tej firmy w Rosji będzie nadal otrzymywało jednak wypłatę.

Przeczytaj także: IKEA zamyka sklepy w Rosji

Chanel zamyka 17 butików

Chanel, który zamknął w Rosji 17 butików, w specjalnym oświadczeniu napisał:

Biorąc pod uwagę nasze rosnące obawy dotyczące obecnej sytuacji, Chanel postanowiła tymczasowo wstrzymać działalność w Rosji. Nie będziemy już dostarczać towarów do Rosji, zamkniemy nasze butiki i już zawiesiliśmy nasz e-commerce. Bezpieczeństwo naszych pracowników jest naszym priorytetem i pozostajemy blisko związani z naszymi lokalnymi zespołami, które będziemy nadal wspierać – piszą przedstawiciele Chanel w oświadczeniu.

Marka przekazała na rzecz wsparcia Ukrainy 2 miliony dolarów.

Exit mobile version