Urszula Szewczyk: Czy Polacy chętnie korzystają z płatności odroczonych? Jaki procent zakupów online jest robionych właśnie w ten sposób?
Piotr Szymczak, Dyrektor Operacyjny PayPo: Płatności odroczone stały się bardzo popularne w naszym kraju, co potwierdza tezę, że Polacy nie obawiają się korzystania z innowacyjnych form płatności. Przeprowadzane są różne badania, szacujące udział BNPL na ok. 7-8 proc. wszystkich transakcji w sklepach online i ok. 5 proc. w sklepach stacjonarnych[1]. Nasze wewnętrzne raporty potwierdzają dynamiczny wzrost popularności płatności odroczonych – w 2020 r. mieliśmy 350 tys. klientów, podczas gdy w 2021 r. ta liczba wyniosła już 650 tys. Obecnie to ok. 750 tys.
Przeczytaj także: Ekorozwiązania w ecommerce
Także perspektywy stojące przed tymi usługami są bardzo pozytywne. Autorzy raportu Worldpay, uważają, że do 2024 r. udział płatności odroczonych w e-commerce podwoi się i będzie wynosił 13,6 proc., z kolei McKinsey szacuje, że ok. 60 proc. konsumentów deklaruje, iż skorzysta z płatności odroczonych w stacjonarnych punktach sprzedaży w ciągu najbliższych 12 miesięcy[2].
Co kieruje klientami kupującymi właśnie w ten sposób? Jakie korzyści im to przynosi?
Klient oczekuje przede wszystkim transakcji bezpiecznych, szybkich i prostych. I płatność odroczona spełnia wszystkie te wymagania. Zamówienie potwierdza się SMS-em, bez konieczności uzupełniania danych konta bankowego czy numerów kart kredytowych. Cała operacja trwa zaledwie kilka sekund.
Ale jest jeszcze jedna istotna cecha BNPL, której nie mają inne formy realizowania transakcji – możliwość sprawdzenia towaru przed zapłaceniem za niego. Dzięki temu klienci robią świadome i pewne zakupy, bo najpierw odbierają i sprawdzają produkt, a dopiero potem za niego płacą. Dodatkowym plusem jest to, że jeśli produkt nie spełni ich oczekiwań, to odsyłają go do sklepu, a płatność do PayPo zostaje anulowana. Nie mrożą zatem swoich własnych środków i płacą tylko za to, co zdecydują się zatrzymać.
Ale jest też inny aspekt, którym jest elastyczność budżetowa, jaką dzięki temu osiągają. Konsumenci, zwłaszcza w czasach ekonomicznej niepewności, doceniają BNPL za możliwość lepszego dopasowania swoich zobowiązań finansowych do dokonywanych zakupów. Spłata w późniejszym terminie czy rozłożenie jej na raty bez wysokich odsetek znajduje wielu zwolenników. Klient bowiem sam decyduje, kiedy zapłaci za zakupy – może to zrobić, np. dopiero po wypłacie. Pozwala to wielu kupującym utrzymać stabilność finansową i nie nadwyrężać portfela.
Kto, jeśli chodzi o płeć czy wiek, kupuje za pomocą płatności odroczonych?
Najwięcej płatności odroczonych dokonują osoby w wieku 25-45 lat, czyli tzw. generacja “Z” i Millenialsi, ale nie brakuje również starszych użytkowników. Nasz najstarszy klient miał 92 lata! Najnowszy raport Fundacji Kobiety E-biznesu pokazuje, że osoby starsze coraz częściej dokonują zakupów online. Dodatkowo międzynarodowe statystyki mówią, że w USA rośnie liczba osób starszych, które chcą skorzystać z rozwiązań BNPL – w tym roku planuje to aż 23 proc. kupujących z generacji X i 9,4 proc. z pokolenia Baby Boomers[3].
Natomiast jeśli chodzi o płeć, nie odbiega to znacząco od ogólnego trendu w dokonywaniu zamówień online, który mówi o tym, że większość zakupów online realizują kobiety[4]. Podobnie jest z BNPL, przeważają panie, ich udział w realizowaniu transakcji sięga 70 proc. Nic dziwnego, biorąc pod uwagę to, jakie produkty są najczęściej zamawiane – są to głównie rzeczy z sektora fashion, beauty, akcesoria dla dzieci i elektronika. W niektórych sklepach fashion, już co 5 transakcja jest realizowana za pośrednictwem PayPo. Rośnie też nasz udział w branży beauty, np. w sklepie Krem de la Krem już 30% wszystkich transakcji jest opłacanych PayPo.
Ile sklepów internetowych w Polsce wprowadziło tę formę płatności?
Zdecydowana większość, bo możemy mówić już o 75 proc. największych sklepów online[5]. Ostatnie lata to dynamiczny wzrost, liczba wdrożeń w e-sklepach wzrosła o ponad 100 proc., porównując rok do roku. Można więc śmiało powiedzieć, że płatności odroczone stają się powoli standardem w polskim e-commerce. To przekłada się na rosnącą liczbę wdrożeń w sklepach stacjonarnych. Strategia omnichannelowa w e-commerce to jeden z trendów, który jest przyszłością także dla sektora BNPL. PayPo już jest obecne w takich sieciach stacjonarnych, jak CCC czy HalfPrice, a pracujemy nad kolejnymi wdrożeniami w offline, które niebawem ogłosimy. Trend ten potwierdzają nasi klienci – 80 proc. z nich deklaruje, że skorzystałoby z usługi płatności odroczonej w sklepie stacjonarnym, gdyby miało taką możliwość. Perspektywy są więc bardzo pozytywne.
Jaką popularnością na konkurencyjnym rynku płatności odroczonych, cieszy się dzisiaj PayPo?
PayPo jest liderem rynku BNPL w Polsce. Szacujemy, że należy do nas 80 proc. rynku płatności odroczonych, co potwierdza badanie Koszyk Roku 2022, w którym 88 proc. dużych e-commerce’ów zadeklarowało, że ma w ofercie usługi PayPo. [6]. To dla nas duża satysfakcja, że właśnie nasze rozwiązania znajdują tylu zwolenników. Pracujemy na rozwój całej branży BNPL i zależy nam na upowszechnieniu płatności odroczonych wśród jak największej liczby klientów.