Miesiąc otwierający wakacje przyniósł Gemini Park Bielsko-Biała obroty zbliżone do wyników sprzed roku, jednocześnie najemcy z 6 branż zanotowali wyniki lepsze niż w 2019 r. – podaje Gemini Holding.
Najemcy z lepszymi obrotami
Wg informacji podanych przez Gemini Holding rosną obroty najemców bielskiej galerii. W lipcu br. marki obecne w Gemini Park odrobiły aż 99 proc. obrotów z lipca 2019. Dla porównania, w czerwcu rok do roku, najemcy odzyskali 88 proc. obrotu, a w maju 72 proc. To jak dotąd najlepszy wynik od czasu zniesienia lockdown’u.
Wystarczyły trzy miesiące, aby obroty galerii zbliżyły się do wyników sprzed roku. Od zeszłorocznych obrotów dzieli nas już tylko 1 proc. różnicy. Ogrom pracy, którą włożyliśmy w walkę ze skutkami koronakryzusu zaczyna przynosić wyczekiwane przez naszych najemców efekty – mówi Krzysztof Brączek, dyrektor Gemini Park Bielsko-Biała.
Czerwcowy wynik uplasował galerię blisko 3-punkty procentowe ponad trendem obserwowanym przez Retail Insitute. Odbicie to przyszło po majowych wynikach, które zbliżone były do tych, jakie w 140 centrach handlowych zanotował Retail Insitute. To jednak nie jedyne dobre wieści, jakie napływają z Gemini Park.
W lipcu aż w 6 branżach z oferty Gemini Park zanotowano obroty z metra kwadratowego wyższe niż przed rokiem. O 13 proc. wzrosły rok do roku obroty w segmencie biżuterii i dodatków, a o 12 proc. w zdrowiu i urodzie. Na plusie jest także segment mody. W sklepach z modą damską obroty rok do roku wzrosły w lipcu o 16 proc. Największy skok obrotów zanotowały natomiast sklepy ze sprzętem RTV i AGD oraz elektroniką, aż o 34 proc. Coraz bliżej wyników z roku ubiegłego są także najemcy z segmentu multimediów, bielizny, mody sportowej i sportu czy obuwia.
W lipcu blisko 40 proc. naszych najemców zanotowało wyniki lepsze niż w lipcu ubiegłego roku. W tej grupie dominują sklepy z elektroniką, AGD i RTV, a także marki modowe, jubilerzy i drogerie. Powoli poprawia się także kondycja w branżach, które koronakryzys dotknął najmocniej tj. w gastronomii i usługach. Przykładem jest park rozrywowo-rekreacyjny „W DECHE”, który w lipcu br. w stosunku do lipca 2019 odzyskał 87 proc. klientów. Park linowy z kolei w minionym miesiącu zanotował wzrost rok do roku aż o 23 proc. – mówi Krzysztof Brączek.
Pomogły wakacje i wyprzedaże?
Wpływ na rosnące tempo odrabiania obrotów przez Gemini Park ma dziś kilka czynników. Od maja systematycznie rósł dostęp do oferty. W lipcu już 100 proc. lokali było otwarte. W komplecie wróciła oferta modowa, zdrowia i urody, wyposażenia wnętrz czy elektroniki, ale także rozrywki. Klienci, którzy przyszli zrobić tu zakupy nie czuli się więc rozczarowani. Lipiec przyniósł także powrót kina Cinema City. Był to ostatni najemca, który wznowił działalność po lockdownie. Tym samym wraz z początkiem wakacji cała oferta rozrywkowa była dostępna dla klientów. Jeszcze w czerwcu działalność wznowił m.in. fitness club BeFit oraz park rekreacyjno-rozrywkowy „W DECHE!”
Nie bez znaczenia dla wyników galerii w lipcu był rosnący footfall. W stosunku do wyników z lipca 2019 roku, lipiec br. przyniósł powrót 86 proc. klientów. Lipcowy wynik był o 5 proc. lepszy od czerwcowego i o ponad 10-punktów procentowych wyższy niż trend, jaki w dużych galeriach (pow. 40 tys. m kw. GLA) zanotował Retail Insitute. Ponadto footfall w Gemini Park był o blisko 6 proc. wyższy niż w innych galeriach w woj. śląskim – to już dane Shopping Index Top-Key.
Obrotom pomogły także letnie wyprzedaże i wakacje. Te pierwsze przyniosły rekordowe obniżki, które utrzymywały się w sklepach dłużej niż w latach ubiegłych. Wakacje z kolei zaprocentowały wzmożoną liczbą turystów, którzy urlop spędzali w Beskidach, przy okazji wybierając także zakupy w Gemini Park. To zasługa głównie oferty, ale i lokalizacji. Bielska galeria jest najbardziej na południe wysuniętym tak dużym centrum handlowym, w dodatku jest doskonale skomunikowana z takimi turystycznymi miastami jak m.in. Szczyrk, Wisła czy Ustroń. Nie bez wpływu na obroty galerii był także duży ruch w parku „W DECHE!”, czemu sprzyjała pogoda oraz poszukiwania bezpiecznych atrakcji.
Klienci, którzy nas odwiedzają, robią tu konkretne zakupy. Wartość średniego koszyka zakupów w ostatnich miesiącach wzrosła nawet o 18 proc. Wyraźnie widać, że ruch, który generuje się na pasażu, przekłada się na wpływy do kasy najemców. Oczywiście jeszcze wiele pracy przed nami, ale wyniki, które już osiągamy napawają pewną dozą optymizmu na przyszłość, także naszych najemców – mówi dyrektor galerii.
