Każdy dzień przynosi nowe otwarcia. Wynika to ze zdejmowanych kolejno obostrzeń dla poszczególnych kategorii najemców, jak również z faktu, że większość najemców Galerii Północnej zdążyła już uregulować m.in. kwestie personelu. W zeszłym tygodniu zostały otwarte m.in. salony sieci LPP i sklep Homla – mówi w wywiadzie dla Retail Journal Emilia Szkudlarek, Marketing Director Galerii Północnej.
Niezwykle sprawnie wykorzystali Państwo okres lockdownu na przeprowadzenie w Galerii Północnej szeregu inwestycji. Jak wyglądał ten proces i czy planują Państwo kolejne tego typu przedsięwzięcia w najbliższym czasie?
Emilia Szkudlarek, Marketing Director Galerii Północnej: Inwestycje były planowane w pierwszej połowie 2020 roku. Mieliśmy już wybranych dostawców, ale na realizację musieliśmy czekać kilka miesięcy. Wraz z ogłoszeniem stanu pandemii wiele firm zaczęło rezygnować z zamówionych projektów, zwalniając tym samym najbliższe terminy. Postanowiliśmy wykorzystać tę okazję i zrealizować zaplanowane inwestycje dużo szybciej.
Na jakim poziomie kształtuje się dzisiaj footfall w Galerii Północnej?
Z każdym dniem i decyzją o odmrażaniu kolejnych sektorów gospodarki natężenie ruchu w Galerii Północnej wzrasta. Ruch w centrum handlowym nie odbiega od średniej rynkowej – na początku maja zaraz po otwarciu galerii, odwiedzalność kształtowała się na poziomie 60 – 70% klientów względem analogicznego okresu sprzed pandemii.
Ilu najemców ponownie otworzyło swoje salony w Państwa obiekcie?
Każdy dzień przynosi nowe otwarcia. Wynika to ze zdejmowanych kolejno obostrzeń dla poszczególnych kategorii najemców, jak również z faktu, że większość najemców Galerii Północnej zdążyła już uregulować m.in. kwestie personelu. W zeszłym tygodniu zostały otwarte m.in. salony sieci LPP i sklep Homla.
A jak w takim razie odmrażanie gospodarki wpływa na wyniki sprzedaży?
Z każdym dniem odwiedza nas coraz więcej klientów. Dużą popularnością cieszy się strefa food court. Dopiero teraz widać, jak wiele osób było spragnionych rozrywki i możliwości zjedzenia posiłku poza domem. Nie posiadamy jeszcze wyników obrotów z ostatniego miesiąca, ale najemcy są zadowoleni z dużo wyższej konwersji niż przed pandemią. To pozwala optymistycznie patrzeć w przyszłość. Teraz czekamy na otwarcie kin, sal zabaw i siłowni.
Jakimi narzędziami posiłkują się Państwo do osiągnięcia jak najlepszych wyników?
Przede wszystkim wdrażamy działania marketingowe. Już 1 czerwca z okazji Dnia Dziecka na terenie galerii pojawi się wystawa smoków, podczas której będzie można obejrzeć aż 12 gigantycznych figur. Na początku czerwca planujemy też wznowić przerwaną na czas pandemii loterię. Niezmiennie promujemy nasze wyróżniki – ogród na dachu, tężnię solankową, pokazy fontann przed galerią czy też nowe place zabaw.
Na jakie potrzeby klientów powinien odpowiadać dzisiaj nowoczesny obiekt handlowy?
Oczekiwania klientów względem galerii handlowych bardzo się zmieniły. Ważną rolę odgrywa już nie tylko przestrzeń zakupowa, ale też strefa rekreacyjna pełniąca miejsce spotkań i odpoczynku. Wraz z kolejnymi etapami łagodzenia obostrzeń jej rola znacznie wzrośnie – wiele osób zamkniętych tygodniami w domu zechce ponownie wracać do życia towarzyskiego. Warto też zwrócić uwagę na przestrzenie zielone oraz infrastrukturę wokół obiektu, umożliwiającą wypoczynek na świeżym powietrzu. W Galerii Północnej do dyspozycji klientów są dwa place zabaw oraz ogród na dachu, w którym już wkrótce – jak tylko rozporządzenie to umożliwi – otworzymy tężnię solankową. To jeden z projektów, który wyróżnia nas na tle konkurencji. W obecnych czasach warto posiadać taki element.
Jakie wnioski na przyszłość branża retail powinna wyciągnąć z dzisiejszego kryzysu?
Czas pandemii to dla nas lekcja na przyszłość, która pokazuje nam, że w każdej branży trzeba być elastycznym i szybko podejmować decyzje – sytuacja bowiem zmienia się bardzo dynamicznie. Na branżę retail należy też patrzeć globalnie. Obserwować trendy na rynku i czerpać wiedzę oraz doświadczenie od innych krajów.
Rozmawiała Urszula Szewczyk.