Pierwsza reakcja na informację o lockdownie?
Jacek Kosiński, Adwokat Partner w kancelarii Jacek Kosiński Adwokaci i Radcowie Prawni: Byłem zaskoczony. Co prawda spodziewałem się, że może do tego dojść ale sądziłem, że jeszcze nie teraz. Odwiedzałem w ostatnich dniach czołowe warszawskie galerie. W godzinach szczytu było bardzo mało ludzi. Nie sprawiały wrażenia możliwych miejsc rozprzestrzeniania się zakażeń. Rozumiem, że decyzja rządu ma zmniejszyć atrakcyjność jakiegokolwiek wychodzenia z domu. I zamknięcie centrów handlowych na pewno przyczyni się to tego.
Jakie konsekwencje dla branży za sobą pociągnie kolejne zamknięcie większości sklepów w galeriach handlowych?
Dla branży konsekwencje będą duże. To jest nagłe odcięcie przychodu dla najemców, pozostawienie ich z kosztami, np. pracowniczymi, a galerie handlowe tracą przychody z najmu. Oznacza to pogłębienie kryzysu zapoczątkowanego marcowym zamknięciem sklepów.
Jak wygląda kwestia czynszu? Czy najemcy z wynajmującymi mają szanse na szybkie porozumienie w tej sprawie?
W tej chwili moim zdaniem zastosowanie ponownie znajdzie słynny artkuł 15ze tarczy covidowej. Oznacza to, że od najbliższej soboty z mocy prawa wygasną wzajemne zobowiązania stron umów najmu. Najemcy nie będą musieli płacić czynszu ani innych opłat za okres zamknięcia. Oznacza to też, że najemca będzie musiał złożyć ofertę przedłużenia najmu o okres obowiązywania zakazu przedłużony o sześć miesięcy. Taki jest według mojej oceny sens przepisów – chyba, że rząd zdecyduje się na jego nowelizację.
Czy pojawią się ewentualne roszczenia w kwestiach czynszu? Na jakie argumenty mogą powoływać się najemcy i wynajmujący?
Roszczenia na pewno się pojawią. W mojej kancelarii w ostatnich miesiącach prowadziliśmy kilkadziesiąt negocjacji aneksów do umów najmu. Zdecydowana większość została zakończona podpisaniem umów. Pozostałe trafiły do sądów. Sądy wydają zabezpieczenia przeciwko galeriom obniżając np. czynsz najmu od maja na przyszłość. Dostrzegane jest, że doszło do zasadniczej zmiany stosunków – co umożliwi sądowi zmianę warunków umów, np. obniżając świadczenia. Bardzo ważne jest jednak tutaj wyważenie interesów zarówno galerii handlowej, jak i najemcy. Obie strony są mimowolnymi ofiarami sytuacji. Nie może być tak, że koszty zabezpieczenie interesów najemcy poniesie właściciel galerii.
Jak będzie wyglądała najbliższa przyszłość branży retail?
Będzie bardzo trudna. Pamiętajmy, że listopad był już miesiącem świątecznych zakupów. A grudzień to żniwa. Zakaz handlu w tym momencie jest dużo bardziej dotkliwy niż w marcu. Na pewno będzie to czas negocjacji i niepewności. Oby jak najmniej spraw trafiało do sądów.
Rozmawiała Urszula Szewczyk.