Związek Polskich Pracodawców Handlu i Usług (ZPPHiU) rekomenduje, by handel i usługi pozostały dostępne przynajmniej dla zaszczepionych – czytamy w oświadczeniu wydanym przez organizację.
ZPPHiU zwraca uwagę w oświadczeniu, że choć czwarta fala pandemii rozprzestrzenia się, wciąż nie są znane wytyczne, jakie rząd planuje wprowadzić w związku z tym stanem rzeczy. Nie wiadomo również, czy wprowadzone zostaną obostrzenia dotyczące funkcjonowania centrów handlowych.
Związek podkreśla, że z punktu widzenia korzystających z przestrzeni w obiektach handlowych, kluczowe są regulacje i narzędzia, które pozwolą zachować najwyższy poziom bezpieczeństwa w galeriach, bez konieczności ich zamykania.
ZPPHiU apeluje o zaszczepienie personelu
ZPPHiU rekomenduje, by handel i usługi pozostały dostępne przynajmniej dla osób zaszczepionych.
Sprawdzanie paszportów covidowych lub negatywnego testu przy wejściach do galerii handlowych wydaje się być prostym i skutecznym zabiegiem do zastosowania w przypadku eskalacji pandemii – czytamy w komunikacie organizacji.
W dalszej części komunikatu Związek wyraża jednak przekonanie, że centra handlowe pozostaną otwarte dla wszystkich klientów przy zachowaniu reżimu sanitarnego.
Organizacja nie ukrywa, że – w związku z zapewnieniem możliwie najwyższego poziomu bezpieczeństwa – opowiada się za zaszczepieniem personelu obiektów handlowych. Związek postuluje wprowadzenie regulacji, które umożliwią weryfikację poziomu zaszczepienia personelu.
ZPPHiU zwraca uwagę, że polscy przedsiębiorcy wciąż odrabiają straty, które ich firmy poniosły w wyniku poprzednich lockdownów. Wskazuje też, że nie ma żadnych jednoznacznych dowodów na związek liczby zakażeń z otwarciem sklepów w galeriach.
Po kilkunastu miesiącach pandemii mamy już liczne doświadczenia. Reżim sanitarny, zasady DDM, edukacja konsumentów – to wszystko w naszym przekonaniu powoduje, że nie ma konieczności wprowadzania kolejnego lockdownu – pisze ZPPHiU.
Lockdown w najważniejszym dla handlu okresie?
Organizacja podkreśla, że ewentualne wstrzymanie handlu byłoby szczególnie trudne – zarówno dla sklepów, jak i klientów – w okresie przedświątecznym.
To oznaczałoby potencjalnie kolejne straty dla polskich przedsiębiorców, a branża do tej pory nie odrobiła strat po ubiegłorocznych ograniczeniach. Okres przedświąteczny to kluczowy moment w roku dla całego sektora handlowego – podsumowuje ZPPHiU.
Zobacz też: Zwyczaje zakupowe Polaków po dwóch lockdownach