Trudno w to uwierzyć, ale galopująca inflacja ma też dobre strony. Jedną z nich jest większy szacunek Polaków do żywności. Z badania przeprowadzonego przez Quality Watch dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor wynika, że już 60 proc. z nas kupuje ją w sposób przemyślany. Spadł również odsetek osób, które – wraz ze zmarnowanym jedzeniem – tracą pieniądze. Do racjonalnego podejścia do zapasów zmusza nas sytuacja finansowa. W niemal wszystkich gospodarstwach domowych, gdzie pieniędzy nie starcza nawet na podstawowe potrzeby, nie traci się na wyrzuconych produktach spożywczych nawet złotówki.
Zakupy spożywcze stały się wyzwaniem
Mięso, mąka i cukier podrożały najbardzej
Wyrzucamy coraz mniej jedzenia
W ubiegłym roku takiej odpowiedzi udzieliło znacznie więcej pytanych, bo aż 38 proc. Podobnie jest w przypadku osób twierdzących, że w ogóle nie marnują produktów spożywczych. W 2021 można było spotkać się z tym w nieco ponad połowie (52 proc.) polskich domów, natomiast teraz jest tak już w 65 proc. przypadków. To doskonale obrazuje, jak bardzo pogorszyła się sytuacja finansowa w polskich gospodarstwach domowych. I o ile efekt jest z pewnością pozytywny – bo na takim oszczędzaniu skorzystamy zarówno my, jak i planeta – to główna przyczyna tej zmiany nie napawa optymizmem – mówi Sławomir Grzelczak, Prezes BIG InfoMonitor.
Dlaczego marnujemy?
Źródło: Quality Watch dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor
Źródło: Quality Watch dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor
Niewyrzucanie jedzenia nabrało w ostatnich latach nowego znaczenia, a Polacy nie kierują się już wyłącznie pobudkami proekologicznymi. Już niemal 60 proc. pytanych oszczędza pieniądze, robiąc zakupy spożywcze w sposób przemyślany, bo w dobie kryzysu racjonalne gospodarowanie zasobami stało się ratunkiem dla domowego budżetu. Tym bardziej, że prawie 2,7 mln osób ma dodatkowo niespłacone rachunki i raty kredytów widoczne w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie informacji kredytowych BIK. Ponad 213,6 tys. z nich ma do zwrotu od 500 do 1000 zł, a prawie 284,4 tys. osób od 1000 do 2000 zł. Dlatego rozważne podejście do zakupów mogłoby też pomóc pozbyć się łatki niesolidnego dłużnika. Miejmy jednak nadzieję, że gdy inflacja wyhamuje i gospodarka wróci do normy, nasze nawyki zakupowe pozostaną takie same, a oszczędzanie nie tylko żywności stanie się czymś naturalnym – dodaje Sławomir Grzelczak Prezes BIG InfoMonitor.
[1]GUS, Wskaźniki cen towarów i usług konsumpcyjnych w czerwcu 2022 r., 15.07.2022 r.
[2]Federacja Polskich Banków Żywności, Raport Nie marnuj jedzenia 2020
Stosunek Polaków do wydatków i marnowania żywności, Badanie Quality Watch zrealizowane w dn. 15-18 lipca 2022 metodą CAWI (komputerowo wspomagany wywiad internetowy) wśród Polaków w wieku 18+, Próba: 1069