Na boisku siatkarskim zmierzyły się drużyny Koku Sushi i Przyjaciele oraz KS BAS Białystok. Wydarzeniu towarzyszyły losowania nagród i licytacje.
Ten wynik przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania. Pragniemy serdecznie podziękować wszystkim partnerom i firmom, które zaoferowały kibicom tak wiele atrakcyjnych nagród. Chcemy także wyrazić wdzięczność mieszkańcom Białegostoku, tłumnie przybyłym na mecz, ale przede wszystkim – Fundacji “Pomóż Im” – mówi Urszula Olechno, współwłaścicielka sieci KOKU Sushi i dodaje: – Białostockie Hospicjum dla Dzieci, pomimo ogromu własnych potrzeb, zdecydowało, że zebrana kwota wspomoże ofiary konfliktu toczącego się za naszą wschodnią granicą. A my z całego serca popieramy tę decyzję. Co ważne, część licytacji przenieśliśmy do internetu, dlatego zachęcamy do śledzenia naszego Facebooka. Ostateczna suma wsparcia z pewnością będzie więc wyższa.
Przeczytaj także: Koku sushi podsumowuje 2021 r.
Fot. Emilia Piotrowska
“Zło dobrem zwyciężaj” – takie hasło towarzyszyło nam wczoraj i jesteśmy przekonani, że w jakimś stopniu udało nam się je zrealizować. Wszyscy mamy w sercach mieszkańców Ukrainy, którzy dzielnie i ofiarnie walczą o ojczyznę i przyszłość swoich dzieci. Dlatego nasze decyzja nie mogła być inna. Kwotę 22.946,67 zł przekażemy Fundacji Dialog, która tworzy obecnie zaplecze do długofalowej pomocy Ukraińcom – tłumaczy Krystyna Skrzycka, wiceprezes zarządu Fundacji “Pomóż Im”.
Fot. Emilia Piotrowska
To rodzinne wydarzenie było świętem solidarności oraz jedności wobec Ukrainy. Takie gesty są nam teraz bardzo potrzebne. Sądzę, że wszyscy uczestnicy mieli poczucie, że robią coś dobrego i działają w słusznej sprawie. Ze swojej strony chcielibyśmy także zapewnić, że to nie ostatnia tego typu inicjatywa. Planujemy, aby fundusze z kolejnej imprezy charytatywnej, meczu piłki plażowej, trafiły do Fundacji “Pomóż Im”. Ich praca na rzecz chorych dzieci jest nie do przecenienia, a postawa, jaką zaprezentowali, otwierając swoje serca także na Ukrainę, powinna być inspiracją dla nas wszystkich – podsumowuje Urszula Olechno.